Wygrywając Grand Prix Aragonii Marc Marquez z ekipy Repsol Honda sięgnął po swoje czwarte zwycięstwo w tym sezonie i powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej MotoGP do aż 52 punktów na już tylko 100 możliwych do zdobycia.
Dwukrotny mistrz MotoGP przez cały weekend był na torze MotorLand Aragon poza zasięgiem rywali, a tempo jeszcze w piątek byli w stanie dotrzymać mu tylko dwaj inni zawodnicy Hondy, Dani Pedrosa i Cal Crutchlow. Po zdominowaniu sobotniej sesji kwalifikacyjnej i wywalczeniu czwartego z rzędu pole position w Aragonii Marquez rozpoczął niedzielny wyścig od ostrej walki o prowadzenie. Choć w pewnym momencie na chwilę spadł na piątą pozycję, w połowie wyścigu Hiszpan ponownie był już na czele i rozpoczął ucieczkę po swoje czwarte zwycięstwo w tym roku i 54 w karierze. Crutchlow i Pedrosa finiszowali z kolei na odpowiednio piątym i szóstym miejscu, podczas gdy jeden punkt wywalczył zastępujący kontuzjowanego Jacka Millera były mistrz MotoGP, Nicky Hayden.
„Jestem bardzo zadowolony, bo to jeden z moich ulubionych torów i domowy wyścig - powiedział Marquez. - Już przed weekendem zamierzałem tutaj zaatakować i chciałem walczyć o zwycięstwo. Co prawda cudem uniknąłem wywrotki w siódmym zakręcie, ale utrzymałem koncentrację, jechałem precyzyjnie i hamowałem w odpowiednich miejscach. Stoczyliśmy dziś zaciętą walkę, po której nie tylko wygrałem, ale także powiększyłem prowadzenie w tabeli."
W klasie Moto2, w której wszyscy zawodnicy korzystają z silników z drogowego modelu Honda CBR600RR, zwycięstwo wywalczył Brytyjczyk Sam Lowes, a pierwsze podium w tej kategorii młodszy brat Marca Marqueza, Alex, który finiszował tuż przed kolegą z zespołu, Włochem Franco Morbidellim. Lider tabeli i obrońca tytułu, Francuz Johann Zarco, był ósmy, a jego przewaga w generalce stopniała do zaledwie jednego punktu. W Moto3 triumfował startujący Hondą Hiszpan Jorge Navarro, do którego na najniższym stopniu podium dołączył startujący bliźniaczą maszyną Włoch Enea Bastianini.
Piętnasta z osiemnatu rund MotoGP odbędzie się już za trzy tygodnie na należącym do Hondy, japońskim torze Twin Ring Motegi.