Marc Marquez stanął w niedzielę na trzecim stopniu podium wyścigu MotoGP w holenderskim Assen. Broniący tytułu motocyklista Repsol Hondy zbliżył się dzięki temu do lidera klasyfikacji generalnej na zaledwie 11 punktów.
Weekend w Assen upłynął pod znakiem kapryśnej pogody, która płatała figle zawodnikom nie tylko podczas kwalifikacji, ale także w wyścigu, w trakcie którego na siedem okrążeń przez metą spadł deszcz. Marquez, który jechał w grupie walczącej o zwycięstwo, mimo zmiany warunków zachował zimną krew, na finiszu broniąc trzeciej pozycji przed atakami innego zawodnika Hondy, Cala Crutchlowa.
Trzecie miejsce Hiszpana to 94. podium w jego karierze w mistrzostwach świata, a także 400. wywalczone przez ekipę Repsol Honda.
„Jestem bardzo zadowolony z podium i przebiegu wyścigu - powiedział Marquez. - To nie jest dla nas najlepszy tor, a mimo wszystko na suchej nawierzchni byliśmy konkurencyjni. W trudnych warunkach można wiele zyskać, ale też wiele stracić. Być może dzisiaj mógłbym walczyć o zwycięstwo, ale nie chciałem ryzykować i wolałem myśleć o punktach do klasyfikacji generalnej. Dzięki temu teraz w tabeli tracimy do lidera tylko 11 punktów, a przed nami tory, które będą dla nas lepsze.”
Po starcie z czwartego rzędu czołówkę gonił także Dani Pedrosa, który przebił się na ósme miejsce, ale na mokrym torze nie był na finiszu w stanie utrzymać odpowiedniej temperatury opon, spadając na 13. pozycję. Hiszpan nadal pozostaje jednak na piątym miejscu w generalce, bezpośrednio za Marquezem.W klasie Moto2, w której wszyscy zawodnicy dosiadają motocykli z silnikiem z drogowego modelu CBR600RR, kolejne zwycięstwo wywalczył lider tabeli, Włoch Franco Morbidelli, który w przyszłym roku awansuje do MotoGP na maszynie Hondy.
W Moto3 pierwszą piątkę zdominowali zawodnicy na Hondach. Triumfował Hiszpan Aron Canet, przed Włochem Romano Fenatim i Brytyjczykiem Johnem McPhee.
Kolejna runda MotoGP już w najbliższy weekend na niemieckim Sachsenringu.