Gabriele Tarquini stanął na podium po zdobyciu trzeciego miejsca w pierwszym wyścigu FIA WTCC na torze Paul Ricard. Włoch doskonale rozpoczął sezon za kierownicą Hondy Civic WTCC, prezentując swoje umiejętności na mokrej i śliskiej nawierzchni. Po udanym starcie Gabriele wjechał w zakręt na pierwszym miejscu i utrzymał tę pozycję przez dwa okrążenia, po czym został wyprzedzony przez Yvana Mullera. Norbert Michelisz jechał za liderami wyścigu aż do piątego okrążenia, na którym został wyprzedzony przez Sebastiena Loeba, aby ostatecznie zakończyć rywalizację na siódmym miejscu, czyli o „oczko" wyżej, niż Tiago Monteiro. Ósma pozycja tego zawodnika była wynikiem niepowodzenia podczas startu i braku przyczepności na początku wyścigu. Z kolei Mehdi Bennani przekroczył linię mety na trzynastym miejscu.
„Udało mi się dobrze wystartować, ale ustawienia samochodu nie były odpowiednie do warunków. Dlatego przez cały wyścig musiałem jechać ostrożnie. Miejsce na podium dało mi całkowicie odmienne wrażenia od tych, które towarzyszyły mi w ubiegły weekend w Marrakeszu. Dedykuję dzisiejszy wynik całemu zespołowi, dziękując za naprawienie mojego samochodu na czas", powiedział z uśmiechem Gabriele.
Tiago Monteiro musiał włożyć wiele wysiłku w doprowadzenie Civica z numerem 18 do mety. „Nie udał mi się start. Samochód po prostu nie chciał dynamicznie przyspieszyć. Być może zbyt ostrożnie operowałem pedałem gazu, by nie doprowadzić do poślizgu kół. Szczerze mówiąc byłem zaskoczony brakiem przyczepności. W tym roku jeszcze nie jeździłem na mokrym torze, więc nie czułem się zbyt pewnie. W dalszej części wyścigu radziłem sobie lepiej i nawet wyprzedziłem Morbidelli'ego, jednak kolejni zawodnicy byli już poza moim zasięgiem".
Dla Norberta Michelisza ten wyścig był doskonałym sprawdzianem wydajności jego auta, w szczególności na mokrej nawierzchni. „To był mój pierwszy wyścig na mokrym podłożu, więc jestem bardzo zadowolony, że przez cały czas miałem pełną kontrolę nad samochodem. Popełniłem tylko jeden mały błąd podczas potyczki z Lopezem. Straciłem wtedy pozycję, a następnie wyprzedzili mnie Huff i Valente. Spotkamy się jednak ponownie w kolejnym wyścigu i wówczas zobaczymy, co się wydarzy".
Alessandro Mariani, dyrektor zarządzający JAS Motorsport, pochwalił obu swoich kierowców i cały zespół. „Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku, tym bardziej, że wciąż jesteśmy na początku naszego programu rozwojowego, a już czynimy postępy. Doskonale rokuje to na przyszłość".
Daisuke Horiuchi, lider projektu ds. jednostki napędowej WTCC przy dziale badawczo-rozwojowym Hondy. „Doceniam talent Gabriele'a i Noberta, którzy wykorzystali potencjał silnika i popisali się doskonałymi startami. Praca, jaką włożyliśmy w dopracowanie oprogramowania jednostki napędowej Civica opłaciła się ".